środa, 8 sierpnia 2012

Epoka lodowcowa

Długo nie było nas w domu, więc pora nadrobić zaległości filmowe. Wybrałyśmy się na Epokę lodowcową 4.Wędrówka kontynentów.


Wiewiór już tradycyjnie jest genialny, ale tym razem do spółki z babcią Sid'a.
Film ogląda się naprawdę dobrze.
Ledwie zdążyłyśmy się rozsiąśc i zabrać za pop corn a już pojawiły się napisy końcowe.
Dziewczyny przeżywały każdą dramatyczną scenę, a że ich nie brakowało pół filmu obejrzały z za palców.
Najczęstsze komentarze to, o rany, o mamuńciu i oooo jak romantycznie.
Kiedy ja przeżywałam jedną z tych dramatyczniejszych, Dominika nachyliła się do mnie i szepnęła konspirancyjnym tonem.
-Nie bój się. Takie bajki w kinach i na płytach są narysowane.
-Naprawdę?
-Tak, spoko.
To mnie całkowicie uspokoiło.

A tak w ogóle, to jesteśmy fankami tej serii. Jeżeli nakręcą piątą część, nie zabraknie nas w kinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz