Dzisiaj natknęłam się na coś takiego.
W progu bawialni- tak nazywamy pokój gdzie mają zgromadzone wszystkie zabawki, no oprócz tych wędrujących, które właśnie poniewierają się po salonie- stoi sobie dinozaur.
Co on właściwie robi? Zastanawiam się
Czy on ucieka?
A może po prostu chce iść na spacer?
Prawdopodobnie to Kinga go tam umieściła, ale dlaczego?
Ciekawość nie daje mi spokoju.
-Kinga, co ten dinozaur robi?
-Pilnuje.
-A co on pilnuje?
-Żeby nikt nie wchodził do pokoju.
-A dlaczego?
-No,żeby nie porwał dzieci.
-Jakich dzieci? Ciebie i Dominiki?
-Nie no. Naszych dzieci.
Nie wiedziałam, że mamy jeszcze jakieś dzieci. Zaglądam do pokoju. A te dzieci!!
Jak to mówią " Wszystkie dzieci nasze są".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz